Pacjenci szukający leku na anginę w Warszawie i innych dużych miastach mogą niemiło się rozczarować. Takich środków medycznych brakuje w aptekach. „Sytuacja może być trudna, bo zaczyna się sezon infekcyjny. Czy resort zdrowia wie, dlaczego brakuje tak istotnego leku?” – zaalarmował lekarz Paweł Doczekalski.
Jak uściślił Paweł Doczekalski – zastępca sekretarza Naczelnej Rady Lekarskiej – w aptekach są niedobory penicyliny fenoksymetylowej. „To lek pierwszego rzutu w przypadku anginy” – przekazał. Jego zdaniem środka na anginę nie ma w żadnej warszawskiej aptece. „Czy Ministerstwo Zdrowia coś wie na ten temat, dlaczego brakuje tak podstawowego leku” – zapytał na Twitterze.
Jak wynika z danych platformy Ogólnopolskiego Systemu Ochrony Zdrowia – służącej do sprawdzania dostępności medykamentów – leków zawierających penicylinę fenoksymetylową brakuje nie tylko w stolicy. Mogą ich nie zdobyć również chorzy z Gdańska czy Katowic. Penicylina jest składnikiem wielu antybiotyków, które są szeroko wykorzystywane w leczeniu zakażeń. Są to np. dość często występujące zapalenia migdałków podniebiennych, ucha środkowego.